Po uszyciu TESTOWEJ SUKIENKI szybko zabrałam się za szycie kolejnej, tym razem z dzianiny.

Wykrój zwęziłam pod biustem i tym razem doszyłam pasek między górą i dołem sukienki. Dzianina nie potrzebuje zamka więc szycie poszło mi bardzo szybko. Dekolt oraz odszycia rękawów podszyłam lamówką. Spódnica to dwa prostokóty w miarę równo zmarszczone. Na tę sukienkę zużyłam 1 metr materiału, który kosztował mnie 2 Euro, a szycie zajęło mi około 3 godzin. Muszę przyznać, że bardzo ją lubię.
Gosienko, normalnie jestem w szoku, ale cuda tworzysz, nie moge sie napatrzec 🙂 !!! podziwiam i zazdroszcze takich umiejetnosci bo ja szyje tylko jak absolutnie musze i nie mam innego wyjscia 😉 … Jestem zachwyconaaaaaaa !!!
Nie wiem jak mnie znalazlas w tym gaszczu blogow ale strasznie sie ciesze bo dzieki temu moglam trafic tutaj 🙂 !!!
Oj bede cie podgladala z najwieksza przyjemnosci !!!
p.s
Przesylam to moje tropikalne slonce z mojej prowincji i czekam na obiecany deszcz z Holanidii 🙂 !!!
Beata
Dziekuję, ja szyję jak mam wolną chwilę. A znalazłam Cię, bo masz znak wodny na zdjęciach 😉