
Dwa miesiące

Dzisiaj przedstawiam powód, a w zasadzie dwa powody, dla których przez ostatnie miesiące prawie w ogóle nie szyłam. Nasze bliźniaki Tadeus Jan i Emma Laura dziś skończyły pierwszy miesiąc!!!!
Chusta wydziergana przez moją mamę w kolorze liliowym.
Beżowa trójkątna chusta głównie gładka, wykończona na brzegach liściastym wzorem. Oczywiście wydziergana przez moją mamę.
Dzisiaj sweter w kolorze piaskowym zrobiony przez moją mamę.
Dzisiaj kilka zdjęć swetra, który mama zrobiła dla mnie. Dość gruba włóczka w kolorze jasno turkusowym. Sweter rozpinany zrobiony według mojego starego swetra, który bardzo lubiłam, ale który niestety rozpadł się ze starości. Pogoda jest okropna, znowu leje!
Przeglądając foldery ze zdjęciami znalazłam kilka zdjęć sukienki, którą uszyłam według własnego wykroju w lipcu. Zużyłam niecały metr cienkiej dzianiny w motyle.
Na przełomie września i października spędziłam kilka dni u mamy. Dziś kilka zdjęć zrobionych wokół domu. Jeszcze w letnich barwach.
Znalazłam zdjęcia sukienki uszytej w czerwcu, jako drugiej z mojego wykroju. (Pierwsza tutaj) Tym razem nie zapomniałam o przyszyciu paska i ze względu na sztywniejszy materiał doszyłam również rękawki. Spódnica to po prostu prostokątny materiał ułożony w kontrafałdy, zamek wszyty z boku – łatwiej mi się zapina.
Szyć mi się nie chce!!!
Poranna rozmowa:
Mąż: Wyobrażasz sobie – pięć lat po ślubie!
Ja: Pięć lat i jeszcze Cię nie zabiłam!
Mąż: Pięć lat i nie uciekłem z krzykiem!